Na Noc Bibliotek zaplanowano pierwsze spotkanie maluchów z santockiego przedszkola z biblioteką. Nie było to typowe spotkanie z książką, ale w przestrzeni z książkami. Owo miejsce, kojarzone z ciszą i spokojem, było dla maluszków strefą harców z barwami. Wyłożona na podłodze folia, mąka ziemniaczana, woda z barwnikami spożywczymi oraz zapachami do ciasta posłużyły dzieciom do wesołej zabawy. Na początku z wielką nieśmiałością (żeby nie pobrudzić siebie i miejsca) przedszkolaki mieszały delikatnie w miseczkach farby z mąką, potem coraz śmielej, z uśmiechem na ustach bawiły się na wielobarwnej folii. „Brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko” - tego dnia to powiedzenie było jak najbardziej prawdziwe....
W sobotę wieczorem do biblioteki przyszły dzieci oraz młodzież. Siedemnastoosobowa, zróżnicowana wiekowo grupa poznała flirt towarzyski z fragmentami utworów B. Leśmiana, rozwiązywała zadania tekstowe na spostrzegawczość, składała rymowanki, popisywała się kreatywnością plastyczną. Podzieleni na grupy, na przymocowanych do drzwi kartach malowali malowidła z bajkowymi postaciami, by następnie zrobić sobie w nich fotki. Było literacko, sportowo, trochę muzycznie, kreatywnie i wesoło.